czwartek, 19 września 2013

Z innej beczki / Kalendarz zdzierak (5)






Sportu na wesoło (Wpadek komentatorów) z Kalendarza zdzieraka 2012 ciąg dalszy, choć nadal nie znam źródła pochodzenia, ale szkoda by było, żeby przeczytali je tylko posiadacze wspomnianego tu kalendarza, więc cytuję.







Z 7 lutego:

„Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą".
„Zawodnik numer 7 to Irlandczyk. Wskazuje na to kolor jego włosów”.

"Veron złapał się za włosy, a właściwie to nie miał się za co złapać, bo jest łysy”.

„Mówię Samprasowi żeby mocniej liftował piłkę. Ale on mnie nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy”.
(Cóż, sportowi zapaleńcy czasem kompletnie zapominają, że nie znajdują się na boisku, tylko w fotelu. Myślę, że badania na temat zachowań ludzkich podczas rozgrywek sportowych pozwoliłyby na wskazanie, jakie emocje i zachowania wywołuje zwyczajny sport, z którym oglądający go w ogóle związany swoją osobą nie jest, a jednak ten element życia staje się dla niego ważniejszy niż cokolwiek innego).

Z 6 listopada:

„Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już Państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz”.

„Teraz pokażemy bramki z tego meczu dla tych, którzy widzieli, ale myślę, że chętnie obejrzą je jeszcze ci, którzy nie widzieli”.


„Niemcy opierają swoje szanse na iluzorycznych argumentach, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie”.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz