poniedziałek, 2 kwietnia 2012

"Klasztor" Panos Karnezis


 

   Klasztor to historia owiana tajemnicą. Autor, idąc po prostej linii, dowodzi jak łatwo zburzyć spokój i powagę w miejscu, gdzie chlebem powszednim jest modlitwa i ascetyzm. Naruszenie niezmąconej niczym kontemplacji nosi w sobie znamiona sekretów ukrywanych w ludzkich duszach. To, co na pozór wydaje się czyste i nie do przebicia, kryje niewypowiedziane myśli. Klasztor jest miejscem utożsamianym z osobami powołanymi do czegoś głębszego niż praca, dom i dzieci, a przecież tam również żyją tylko ludzie. Panos Karnezis umiejętnie oddaje atmosferę życia konsekrowanego. Wprowadza niespotykany klimat, zupełnie nierzeczywisty, jeśli odnieść go do naszego codziennego, zabieganego świata. Człowiek chciałby zanurzyć się na moment w tej doskonalszej egzystencji i zobaczyć tę część ziemi, gdzie żyje się spokojniej. Kiedy owa klasztorna harmonia zostaje zakłócona, ma się ochotę do niej wrócić, oddać jej dawną świeżość i odegnać sprawy gmatwające ów lepszy porządek. Jednak z drugiej strony właśnie ten zakłócony, ukazany w książce spokój nie pozwala czytelnikowi odłożyć lektury i nakazuje mu brnąć dalej, by odkryć zaskakującą prawdę.
   Klasztor jest opowieścią, która każe nam zatrzymać się na moment, by obejrzeć przez zamazane szybki świat, do którego na ogół nie ma się dostępu. W tym świecie najważniejsza staje się czysta dusza, a najmniej ważna pogoń za każdym kolejnym dniem. Pięknie żyć? Nawet w tak pięknym życiu istnieją rzeczy zakazane i przede wszystkim w tak pięknym życiu trzeba je zwalczać. Powaga, odosobnienie i czystość, a obok tego wszystkiego pokusa skrywana pod rąbkiem zakonnej przysięgi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz